Wielkimi krokami zbliża się kolejna edycja eTradeShow, która odbędzie się w Warszawie na Stadionie Narodowym. Przy okazji największych targów e-commerce postanowiliśmy porozmawiać z Wojciechem Pedro Lareckim z GetGlobal, który pomaga polskim firmom wejść na rynek brazylijski. Według naszego rozmówcy, który ma wieloletnie doświadczenie i mieszka ponad 13 lat w Brazylii, polskie firmy odstraszają między innymi skomplikowane przepisy i biurokracja. Dlaczego jeszcze polscy przedsiębiorcy nie chcą inwestować w jeden z największych rynków na świecie? Jaka przyszłość czeka marketing internetowy w Brazylii? Zapraszamy do przeczytania wywiadu w formie Q&A z właścicielem GetGlobal Consultoria Ltda, która doradza polskim firmom jak działać w regionie LATAM.
Czym się Pan zajmuje w Brazylii i skąd wziął się pomysł, aby wyemigrować do tego kraju?
Po raz pierwszy przyjechałem do Brazylii na wymianę studencką w 2006 r. Poza studiowaniem, szlifowaniem j. portugalskiego i podróżami po kraju miałem również okazję odbyć praktykę w nieistniejącej już Polsko-Brazylijskiej Izbie Handlowej w Sao Paulo. Polsko-brazylijskimi relacjami handlowymi nie zajmuje się wiele osób, więc uznałem, że jest to nisza, którą spróbuję wypełnić. W 2009 przyjechałem już na stałe.
Na czym głównie opiera się gospodarka Brazylii?
Według MFW Brazylia to obecnie 12. gospodarka świata i 1. w Ameryce Łacińskiej. Struktura wygląda następująco – przemysł 21%, rolnictwo 26%, usługi 50%
Wyróżniamy przemysł samochodowy, spożywczy, tekstylny, obuwniczy. Brazylia to również ważny producent ropy naftowej. Szacuje się, że do 2023 Brazylia będzie największym wydobywcom offshore na świecie (23% światowej produkcji). Przemysł oraz usługi koncentrują się na południu i południowym wschodzie, czyli w najbogatszych częściach kraju.
Bardzo ważną gałęzią gospodarki jest sektor agro. Olbrzymie terytorium, korzystny klimat oraz dobra koniunktura zapewniają rolnictwu świetne warunki do rozwoju. W 2020 roku to właśnie rolnictwo pomogło w złagodzeniu negatywnych skutków pandemii, które uderzyły w pozostałe branże. Brazylia to światowy lider produkcji soi, cukru, kawy, mięsa wołowego i drobiu. To także tradycyjny eksporter surowców i produktów rolnych. Główne towary eksportowane przez Brazylię w 2020 roku to soja, ruda żelaza, ropa naftowa, cukier, mięso wołowe, kukurydza, kawa i aluminium.
Jak pandemia Covid-19 wpłynęła na gospodarkę tego kraju?
Według oficjalnych statystyk gospodarka Brazylii w 2020 skurczyła się o 4,1%. Najsilniej efekt pandemii odczuł sektor usług (-4,5%) oraz przemysł (-3,5%) i to pomimo nie wprowadzenia twardego lockdownu. Natomiast wspomniane już wcześniej rolnictwo zanotowało 2% wzrost (wysokie światowe ceny + osłabienie kursu brazylijskiej waluty zapewniły wysokie przychody z eksportu).
Czy łatwo jest wprowadzić firmę na ten rynek?
Nie łatwo. Podstawą podstaw jest znajomość języka. W Brazylii po angielsku dogadać się jest bardzo ciężko, nie mówiąc już o robieniu biznesu. Bez tego będzie nam trudno przeprowadzić rozpoznanie rynku (z angielskim dotrzemy jedynie do niewielkiej części potencjalnych kontrahentów, partnerów biznesowych etc.), zidentyfikować szanse i realne zagrożenia, które na nas czekają.
Sama znajomość portugalskiego to jednak nie wszystko. Należy postawić na osoby/firmy, które znają rynek i zasady na nim panujące, sprawnie poruszają się w miejscowych zbiurokratyzowanych realiach. Wizyty w urzędach są znacznie częstsze niż w Europie. Bardzo często, nawet w przypadku umów o małej wartości, wymagane jest złożenie podpisów potwierdzonych notarialnie. Przykłady można mnożyć. Faktem jest, że przyzwyczajeni do innych standardów inwestorzy muszą wykazać się nie lada cierpliwością.
Bardzo zagmatwane i niejasne jest prawo podatkowe (mamy podatki federalne, stanowe i gminne) co sprawia, że kwestią fundamentalną jest odpowiednie przygotowanie się w zakresie księgowości.
Dla przykładu. Jeżeli zdecydujemy się na otwarcie spółki z o.o. (jako obcokrajowcy mamy dwie opcje, tj. sp. z o.o. lub S.A.), musimy mieć świadomość, ze sam podstawowy proces zakładania przedsiębiorstwa (wpis do odpowiednika brazylijskiego KRS, uzyskanie stanowych i gminnych zezwoleń) zajmie nam około 30-60 dni. Do tego musimy doliczyć czas na przygotowania niezbędnej dokumentacji, zdobycia apostili konsularnych, tłumaczeń przysięgłych (około miesiąc).
Ponadto podmiot zagraniczny musi posiadać lokalnego pełnomocnika (Brazylijczyk lub obcokrajowiec posiadający prawo pobytu w Brazylii), który będzie go reprezentował przed brazylijskimi urzędami, składał podpisy na dokumentach firmowych etc.
Wprowadzenie firmy na rynek to proces długotrwały, wymagający odpowiedniego przygotowania merytorycznego i cierpliwości.
W jaki sposób pomaga Pan firmom, które chcą zaistnieć na rynku brazylijskim?
Pomagamy pokonać bariery, o których mówiliśmy wcześniej. Mieszkam w Brazylii już ponad 13 lat, wiec szok kulturowy mam dawno za sobą.
Do tej pory rynek w Brazylii jest stosunkowo słabo spenetrowany przez polskie firmy. Odległość geograficzna, rzadki język, biurokracja, skomplikowana księgowość były barierami trudnymi do pokonania. My zajmujemy się skracaniem tych odległości i pomagamy przełamać bariery.
– zapewniamy gruntowne wsparcie merytoryczne, opracowujemy analizy i raporty branżowe, zbierzemy kluczowe informacje i pomożemy w obiektywnej ocenie szans biznesowych,
– wyszukamy i zweryfikujemy potencjalnych partnerów biznesowych,
– oferujemy wsparcie lingwistyczne, przygotujemy Państwa materiały w języku portugalskim, pomożemy przy rozmowach handlowych,
– organizujemy indywidualne misje handlowe i spotkania B2B,
– gwarantujemy kompleksową opiekę, wsparcie prawne oraz księgowe,
– reprezentujemy przed organami administracji państwowej, samorządu terytorialnego oraz innych instytucji brazylijskich,
– pomożemy założyć Państwa działalność gospodarczą w Brazylii i zdobędziemy wszelkie niezbędne pozwolenia.
O czym musi pamiętać przedsiębiorca, który chce wprowadzić własną markę do Brazylii?
– przygotowanie merytoryczne,
– pamiętać, że to nie Europa, inna mentalność,
– cierpliwość – sprawy toczą się innym niż w Europie rytmem,
– miejscowy partner.
Jak Brazylijczycy są nastawieni do zagranicznych marek?
Bardzo pozytywnie. W lokalnej świadomości produkt zagraniczny, importowany, jest synonimem produktu o wysokiej jakości. Problemem jest wysoka cena (wynik wysokich podatków) importowanych produktów.
W dzisiejszych czasach coraz częściej dokonuje się zakupów przez Internet. Jak zatem kształtuje się sytuacja marketingu online w tym kraju?
– jeden z największych i najszybciej rosnących sektorów e-commerce na świecie; 85 mld RS – wzrost 41%,
– w 2020 1,3 mln sklepów internetowych (wzrost o 40%), 43 mln kupujących (wzrost o 36,7%),
– 134 mln użytkowników internetu (67,5% społeczeństwa), 230 mln smartfonów, 180 notebooków,
– społeczeństwo nastawione na nowoczesne rozwiązania, chętnie korzystające z nowinek i otwarty na innowacje,
– 13.500 startupów w 2020, bardzo dobre perspektywy dla rozwoju fintechów (usług finansowych), agrotechów (rozwiązania dla agrobiznesu), healthtechs (zdrowie) i edtechów (edukacja).
Tendencje w brazylijskim marketingu online na 2021
-optymalizacja urządzeń mobilnych – W Brazylii 79% całego ruchu internetowego pochodzi z tabletów, laptopów, a zwłaszcza smartfonów. Prognozuje się, że w 2021 roku liczby te będą jeszcze bardziej imponujące. Dlatego tak ważne jest uwzględnienie marketingu mobilnego w realizacji działań biznesowych
Strony bez responsywnego designu z pewnością stracą klientów, a jeśli inwestujemy w reklamy internetowe, koniecznie należy stosować je również w platformach skierowanych na urządzenia mobilne.
Trendem, który obserwujemy i który utrzyma to tempo w przyszłym roku jest korzystanie z aplikacji. Brazylia jest na drugim miejscu na świecie w rankingu krajów, które używają więcej aplikacji miesięcznie. Oczywiste jest, że firmy, które inwestują w aplikacje, wzmocnią swoje strategie Digital Marketingu.
-treści video – wykorzystanie filmów wideo w strategiach marketingu cyfrowego to kolejny silny trend na rok 2021. Umieszczanie treści audiowizualnych na stronach docelowych zwiększa współczynnik konwersji nawet o 80%, a w e-mail marketingu może zwiększyć klikalność nawet o 300%.
-big data
– WhatsApp marketing – zakłada się, że w 2021 roku organizacje będą korzystać z tej aplikacji jeszcze bardziej. W tym celu dobrym rozwiązaniem jest WhatsShare, który pozwala na automatyzację obsługi klienta, integrując narzędzie z innymi aplikacjami komunikacyjnymi. Dzięki temu wsparcie oferowane jest w czasie rzeczywistym.
– w 2020 weszło w życie nowe prawo dotyczące ochrony danych (Lei Geral de Proteção de Dados) w ogólnych założeniach zbliżone do RODO
Czy Brazylijczycy chętnie dokonują zakupów w sieci?
Społeczeństwo otwarte na nowinki techniczne. Wręcz kochają media społecznościowe. Już przed pandemia Brazylia była druga po Indiach pod względem liczy użytkowników whatsapp. W 2020 wprowadzono nowy system elektronicznych płatności bankowych (tzw. PIX), pozwalający na błyskawiczne przelewy 24/7 bez pobierania jakichkolwiek opłat. System został wprowadzony przez Bank Centralny.
Bardzo popularne są zakupy ratalne za pośrednictwem kart kredytowych. Są łatwo dostępne, również dla biedniejszej części społeczeństwa. Każdy sklep online, platformy podobne do Allegro, Amazon standardowo oferują taka formę zakupu. Wyzwaniem jest logistyka. Na zakupione w interncie produkty niejednokrotnie trzeba cierpliwie czekać około tygodnia.
Przychody z e-commerce wzrosły w 2020 roku o 41%, a brazylijscy konsumenci złożyli w tym roku ponad 194 mln zamówień. Był to najwyższy wzrost procentowy od 2007 roku. Według danych z badania Webshoppers (Ebit/Nielsen & Bexs Banco), sprzedaż wyniosła w tym okresie około R$87,4 mld.
Do tego historycznego wyniku w największym stopniu przyczynił się wzrost zakupów przez smartfony. 55,1% transakcji dokonano za pomocą urządzeń mobilnych, co dało 45,9 mld R$ przychodu. To wzrost o 79% w stosunku do roku 2019 i o 176% w stosunku do roku 2018. Liczby te nie uwzględniają transakcji dokonywanych przez aplikacje delivery.
W perspektywie krótkookresowej sklepy internetowe będą zmuszone szukać inwestycji w nowe technologie w celu utrzymania konsumentów podkreśla dyrektor ds. e-commerce w Ebit/Nielsen
internetowe będą szukać inwestycji w nowe technologie, aby utrzymać konsumentów. W perspektywie krótkoterminowej Osanai wierzy w wykorzystanie sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego (machine learning) do optymalizacji procesów magazynowych i łańcucha produkcyjnego. W dłuższej perspektywie, dyrektor ds. e-commerce w Ebit/Nielsen podkreśla wejście wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. „Te nowe technologie wypełnią lukę, która istnieje pomiędzy realnym i wirtualnym doświadczeniem” – powiedział.
Jak to jest z polskimi firmami? Czy w Brazylii możemy spotkać polskie przedsiębiorstwa/marki? Jak sobie radzą?
Mimo że Brazylia jest naszym największym partnerem w LATAM, to jest dosyć słabo spenetrowana przez polskie firmy. Od lat słyszymy o niewykorzystanym potencjale. Odległość geograficzna, bariera językowa, skomplikowane lokalne przepisy i biurokracja. Dodatkowo dotychczas Brazylia była krajem stosunkowo drogim. Sumując te wszystkie czynniki wysokie koszty wejścia często odstraszały potencjalnych inwestorów.
Obecnie w Brazylii działa kilkanaście polskich firm. Wyróżnić można firmę Selena, której kleje, sylikony i pianki marki Tytan mają solidną pozycję na brazylijskim rynku budowlanym. Firma Can Pack niedawno wybudowała zakład produkcji puszek aluminiowych w stanie Goias w centralnej Brazylii. Inną polską firmą posiadającą zakład produkcyjny w Brazylii jest Maflow. W Brazylii spotykamy również polskie produkty jak np. czekolady, słodycze etc.
Czy warto inwestować w Brazylii i obrać sobie za cel ekspansji firmy ten kraj?
Uważam, że jak najbardziej tak. Jak już mówiliśmy Brazylia to olbrzymi rynek o dużym potencjale, stosunkowo dobra infrastruktura i w porównaniu do innych państw LATAM stabilny gospodarczo i politycznie. Nieprzypadkowo to 4 największy na świecie odbiorca bezpośrednich inwestycji zagranicznych (78,6 mld USD dane z 2019). Są tutaj obecne największe światowe marki. Firmy Niemieckie, Włoskie, Francuskie, Holenderskie, Szwedzkie od lat są obecne w Brazylii. Polsce do tej pory trochę brakowało animuszu. Byliśmy krajem biednym, a koszt wejścia do Brazylii, koszt przekroczenia barier był wysoki.
W ostatnich latach perspektywa ulega zmianie. Z jednej strony Polska jest coraz silniejsza gospodarczo, mamy coraz więcej firm, które myślą o ekspansji. Z drugiej strony Brazylia stała się dla nas krajem dużo tańszym niż wcześniej. O ile 10 lat temu 1 euro było warte 2.7 Reala, to teraz kosztuje 6, przy czym siła nabywcza brazylijskiej waluty zbliżona jest do złotego. Jeszcze kilka lat temu inwestowanie w Brazylii było relatywnie drogie i odstraszało wielu. Teraz wydaje się jak najbardziej realne.
Brazylia na pewno nie jest rajem na ziemi, kraj ma swoje problemy, natomiast uważam, że jest ciekawym kierunkiem dla polskich firm. Na pewno wart zastanowienia. To ponad 200 mln rynek i brama do pozostałych krajów Ameryki Łacińskiej.
Czy po trudnym „covidowym” okresie gospodarka Brazylii może się odbudować? Jak przyszłość czeka marketing online?
Nie może, a musi. To kraj o olbrzymim rynku wewnętrznym, posiada duży potencjał eksportowy, szczególnie po osłabieniu kursu lokalnej waluty, zatem prędzej lub wolniej sobie poradzi. Po uspokojeniu sytuacji covidowej rząd zapowiada przeprowadzenie reformy podatkowej oraz administracyjnej. Liczę, że wpłyną one pozytywnie na otoczenie biznesowe.
Pandemia na świecie wpłynęła na większą cyfryzację tak konsumentów, jak i biznesu. To samo zjawisko obserwujemy w Brazylii. Rok rocznie inwestycje w marketing online stanowią coraz większy udział w ogóle wydatków marketingowych. W 2020 r. łączne inwestycje internetowe wyniosły 3,78 mld R$ – o 1,65% więcej niż w 2019 roku. Było to jedyne medium, które odnotowało wzrost inwestycji, szczególnie w drugiej połowie roku. Wszystkie pozostałe nośniki odnotowały spadek inwestycji w porównaniu z 2019 r.
Perspektywy na 2021 są pozytywne. Wg reaserchu przeprowadzonym przez agencje Nielsen, 45% badanych firm zamierza zwiększyć swoje nakłady na marketing online.
doskonale zorientowany w lokalnych realiach gospodarczych. Właściciel GetGlobal Consultoria Ltda,
która doradza polskim firmom jak działać w regionie LATAM.